Rynek podłóg winylowych w Europie – analiza 2025+
3 paźRYNEK PODŁÓG WINYLOWYCH W EUROPIE – ANALIZA 2025+
Jeszcze dwadzieścia lat temu niewielu ekspertów przewidywało, że podłogi winylowe staną się jednym z filarów europejskiego rynku podłogowego.
Winyl kojarzył się raczej z tanim, elastycznym PVC w rolkach, które spotykało się głównie w budynkach użyteczności publicznej i w mieszkaniach z czasów PRL.
Tymczasem rewolucja technologiczna, jaka dokonała się w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku, całkowicie odmieniła ten segment.
Pojawienie się LVT, a następnie sztywnych paneli SPC sprawiło, że winyl trafił do serc europejskich klientów – zarówno tych indywidualnych, jak i instytucjonalnych.
Według danych MMFA, stowarzyszenia skupiającego producentów podłóg wielowarstwowych, w 2024 roku sprzedaż winylu wzrosła o 8% względem roku poprzedniego.
Co ważne, to nie był wzrost równomierny – zdecydowanym zwycięzcą okazały się panele SPC, które zanotowały skok aż o 26,1%.
Ten segment, oparty na sztywnym rdzeniu mineralnym, odpowiada dziś na kluczowe potrzeby klientów: stabilność, wodoodporność i łatwość montażu.
Nie oznacza to jednak, że tradycyjny winyl znika z rynku. Segment LVT wciąż ma największy udział – według raportu Grand View Research odpowiadał on w 2024 roku za niemal 59% całego rynku winylowego w Europie.
Dlaczego? Ponieważ LVT świetnie sprawdza się w renowacjach mieszkań – jest cienki, lekki i można go montować bezpośrednio na starych podłożach.
To czyni go idealnym rozwiązaniem dla dużych miast, gdzie dominują mieszkania w blokach i kamienicach.
Geografia rynku winylowego w Europie to fascynująca mapa preferencji i trendów. Niemcy są bezapelacyjnym liderem – z udziałem sięgającym ponad 25% całego kontynentalnego rynku.
Tutaj klienci doceniają niemiecką precyzję i jakość, a jednocześnie coraz częściej wybierają SPC jako alternatywę dla laminatów.
We Francji i Wielkiej Brytanii szczególnie dynamicznie rozwija się rynek LVT, a w Skandynawii dominują jasne, naturalne dekory w wersjach wodoodpornych.
Europa Wschodnia to z kolei rynek szybkiego wzrostu – bardziej wrażliwy cenowo, ale jednocześnie niezwykle chłonny i otwarty na kolekcje Private Label.
Czynniki napędzające ten rozwój są złożone. Kluczową rolę odgrywa urbanizacja i rosnące oczekiwania klientów wobec trwałości i designu.
Winyl, szczególnie SPC, odpowiada na te potrzeby – jest cichy, wytrzymały, a do tego wodoodporny, co czyni go idealnym wyborem do kuchni czy łazienek.
Nie bez znaczenia pozostaje też ekologia. W 2025 roku MMFA opublikowało drugą deklarację środowiskową (EPD) dla podłóg Vinyl-SPC.
To jasny sygnał, że rynek dojrzewa i zaczyna traktować transparentność środowiskową jako istotny argument sprzedażowy.
Coraz więcej klientów pyta o certyfikaty takie jak CE, Floorscore czy właśnie EPD, a showroomy, które potrafią o nich opowiadać, zyskują przewagę konkurencyjną.
Oczywiście rynek winylu nie jest wolny od wyzwań. Wysokie ceny surowców, fluktuacje kosztów transportu z Azji i coraz bardziej restrykcyjne regulacje Unii Europejskiej dotyczące emisji lotnych związków organicznych to realne bariery wzrostu.
Dodatkowo, winyl musi konkurować nie tylko z laminatem, który wciąż jest mocnym graczem, ale także z drewnem inżynieryjnym i hybrydami, które obiecują klientom bardziej naturalny charakter.
Mimo to perspektywy pozostają pozytywne. Eksperci Grand View Research prognozują, że europejski rynek winylu będzie rósł w tempie 3,8% rocznie do 2030 roku.
Szczególnym beneficjentem tego wzrostu będzie segment SPC, ale również LVT utrzyma swoją silną pozycję, zwłaszcza w renowacjach.
Coraz więcej projektów komercyjnych – biur, hoteli, sklepów – stawia na winyl ze względu na trwałość i łatwość pielęgnacji.
Historia winylu pokazuje, jak bardzo branża podłogowa potrafi się zmieniać. Produkt, który niegdyś był symbolem kompromisu, dziś stał się synonimem innowacji i nowoczesności.
Jego droga przypomina trochę ewolucję laminatu – od taniej alternatywy dla drewna do segmentu premium, docenianego przez architektów i projektantów wnętrz.
Dziś winyl przechodzi podobną transformację – i wszystko wskazuje na to, że jego rola w kolejnych latach będzie jeszcze większa.
Dla właścicieli showroomów wnioski są jasne. Po pierwsze – oferta musi być elastyczna i obejmować różne segmenty: od klasycznego LVT po innowacyjne SPC.
Po drugie – ekspozycja powinna podkreślać zalety winylu, takie jak wodoodporność czy design inspirowany naturą.
Po trzecie – warto komunikować ekologiczne certyfikaty i podkreślać przewagi środowiskowe.
I wreszcie – trzeba śledzić raporty branżowe, takie jak te publikowane przez MMFA, aby podejmować decyzje biznesowe oparte na danych, a nie intuicji.
Rynek winylu w Europie ma przed sobą ciekawą przyszłość. Choć wyzwań nie brakuje, potencjał wzrostu jest ogromny.
Ci, którzy potrafią go zrozumieć i odpowiednio wykorzystać, zyskają nie tylko przewagę konkurencyjną, ale i lojalność klientów szukających nowoczesnych, trwałych i ekologicznych rozwiązań podłogowych.